ORLEN Wisła II Płock w pełni wykorzystała okazję, by w 11. kolejce Mazowsze Serce Polski – Ligi Juniorów Młodszych sprawić kibicom mikołajkowy prezent. Młodzi Nafciarze już do przerwy kontrolowali wydarzenia w Lesznowoli, schodząc po pierwszej połowie z prowadzeniem 16:13. Po zmianie stron Niebiesko-Biało-Niebiescy zdecydowanie podkręcili tempo, pewnie wypunktowali gospodarzy i zakończyli mecz zwycięstwem 38:25.
Początek rywalizacji ułożył się idealnie dla Nafciarzy. Już w pierwszych minutach przyjezdni mogli pochwalić się zarówno skuteczną ofensywą, jak i czujnością w defensywie, czego najlepszym dowodem była obroniona siódemka. Do tego dorzucili precyzyjne rzuty w ataku i w mgnieniu oka wyszli na prowadzenie 2:0. Gospodarze dopiero w 6. minucie zdołali znaleźć sposób na szczelną defensywę Wisły, zdobywając swoją pierwszą bramkę. Krótko po tym płocczanie ponownie złapali odpowiedni rytm. W 10. minucie prowadzili już 5:3, umiejętnie wykorzystując błędy miejscowych. Wtedy jednak nadszedł pierwszy zwrot akcji – zawodnicy z Lesznowoli uporządkowali szyki, odzyskali pewność siebie i po kwadransie doprowadzili do remisu 6:6. Przez kilka kolejnych minut trwała wyrównana wymiana ciosów, w której obu ekipom udawało się zamieniać swoje akcje na gole. Przełom przyszedł jeszcze przed przerwą. Niebiesko-Biało-Niebiescy ponownie zaczęli dominować, zarówno w ofensywie, jak i w obronie. Seria skutecznych zagrań pozwoliła im odskoczyć na 13:8, a choć gospodarze nie zamierzali rezygnować z pogoni i zdołali zmniejszyć straty do trzech trafień (13:10), to płocczanie schodzili do szatni z zasłużonym prowadzeniem 16:13.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. To ORLEN Wisła II Płock ponownie nadała ton wydarzeniom. Po siedmiu minutach drugiej połowy przewaga gości znów wynosiła pięć bramek – 21:16. A później zaczęło się prawdziwe show Nafciarzy. Osiem trafień z rzędu, doskonałe tempo i szczelna obrona pozwoliły powiększyć prowadzenie do aż trzynastu bramek – 30:17, na kwadrans przed końcową syreną. Choć gospodarze walczyli ambitnie, próbowali szybkich kontr, zmian ustawienia i gry z podwyższonym ryzykiem, nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonego rywala. Płocczanie kontrolowali przebieg meczu do samego końca, nie pozwalając, by przewaga stopniała choćby o punkt. Ostatecznie Niebiesko-Biało-Niebiescy triumfowali w Lesznowoli 38:25, zapisując na swoim koncie pewne i w pełni zasłużone zwycięstwo. To spotkanie nie tylko pozwoliło płocczanom wrócić na zwycięską ścieżkę, ale także udowodniło, że gdy łapią swój rytm – potrafią zdominować każdego rywala.
W Mikołajki rozegraliśmy wyjazdowy mecz drugiej połowy sezonu z dobrze nam znanym zespołem – OTM Lesznowolą. Wychodziliśmy na parkiet z jasnym celem zdobycia 3 punktów i w sposób, w jaki uczą nas trenerzy. Naszymi podstawowymi założeniami na ten mecz była mocna gra defensywna i utrwalanie naszym schematów w ataku. W pierwszych minutach spotkania zapoznawaliśmy się z halą oraz szukaliśmy sposobu na przełamanie naszego rywala. Z każdą chwilą rozkręcaliśmy się coraz bardziej, co zaowocowało coraz to większą ilość szans pod bramką przeciwnika, co skutkowało zdobyciem szesnastu bramek w trakcie pierwszej połowy. Podczas przerwy dostaliśmy wiele przydatnych uwag od naszego sztabu szkoleniowego, co przełożyło się to na jeszcze większą pewność siebie i skuteczniejszą grę. W pierwszych minutach drugiej połowy meczu nasza obrona zaczęła stawiać coraz większy opór rywalom, co w połączeniu z interwencjami naszego bramkarza dało mur nie do przejścia. Z każdą minutą zdobywaliśmy kolejne trafienia, przechylając szale zwycięstwa na naszą korzyść. Świetna postawa na parkiecie w połączeniu z dopingiem naszych kibiców pozwoliła nam na wygranie pojedynku 38:25 – podsumował Miłosz Gleba, bramkarz ORLEN Wisły II Płock.
OTM Lesznowola 25:38 (13:16) ORLEN Wisła II Płock
OTM Lesznowola: Cieciora, Jakubiak, Malinowski – Cybulski, Dudziński, Sitarek, Wiśniak 3, Wojciechowski, Matyja 16, Rokita, Łącki, Kuciński 4, Jaszczak, Kaczmarczyk 2, Tokarski.
ORLEN Wisła II Płock: Machowski, Gleba – Brzeziński 1, Korbas 4, Linowski 1, Jabłoński 4, Kujawa 9, Ślubowski, Górka, Olewnik, Kędzierski 9, Szydłowski 2, Noch, Szlom 2, Słomski 2, Pierzchała 4.
